Myślałam, że będzie dużo gorzej. Postanowiłam od razu zając się tym, co zapewni mi możliwość normalnego życia. Chociaż może pojęcie "normalnego" życia, to za dużo powiedziane.
Nie wiem jeszcze do końca na czym ta praca ma polegać, ale wszystkiego się dowiem w trakcie. Ważne jest, że mogę czasami pracować w domu. Super, mogę wtedy tez zając się moim blogiem.
A właśnie, blog!
Chciałabym zamieszczać na nim więcej zdjęć, fajnie by było zamieszczać na nim ciekawe informacje z dziedziny np. prowadzenia plannera.
Muszę więc sporządzić listę zakupów, ana niej numer jeden, to:
1. Aparat fotograficzny!
Bo zdjęcia z komórki mogą być takiej sobie jakości.
2. Notes do zapisywania najważniejszych informacji
3. Program graficzny do obróbki zdjęć, robienia dekorów na bloga. Coś np. takiego:
Lubie takie małe ozdobniki. Lubię też akwarelowe kwiaty i napisy. Muszę się jeszcze wiele nauczyć...
Kiedyś, kiedyś tam być może, kupię sobie lampy i sprzęt do nagrywania vlogów, ale to daleka przyszłość.
Moje mieszkanko jest już wysprzątane i teraz mogę je powolutku urządzać. Zanim jednak to zrobię zaproszę Was na room tour.
Już wkrótce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz